Domowy kącik zabaw przedszkolaka- Masażyki

Opublikowano: 2020-04-08 09:29, Numer artykułu: 24513

Masażyki to znakomita forma spędzania wspólnego czasu z dzieckiem. Zazwyczaj i dorośli i dzieci bardzo dobrze się przy nich bawią śmiejąc się i chichocząc, a przy okazji zaspokajając tak ważną dla każdego dziecka potrzebę bliskości z rodzicem. Bawcie się dobrze!

                                                        List do babci

[Dziecko siedzi zwrócone do nas plecami, masujemy jego plecy-„wygładzamy papier listowy”]

Kochana babciu.
[Piszemy palcem na plecach dziecka]

KROPKA
[z wyczuciem naciskamy plecy w jednym miejscu]

Piszę Ci, że [kontynuujemy pisanie]

mamy w domu kotka.

KROPKA. [znów stawiamy kropkę]

Kotek chodzi, [kroczymy palcami]

kotek skacze,
[„skaczemy”, opierając dłoń na przemian na przegubie i palcach]

kotek drapie, [delikatnie drapiemy dziecko po plecach]

kotek chrapie.
[opieramy na nich głowę i udajemy chrapanie]

Składamy list
[krzyżujemy ręce dziecka]

Naklejamy znaczek
[dotykamy jego czoła wewnętrzną stroną dłoni]

I zanosimy na pocztę
[bierzemy dziecko na ręce i spacerujemy z nim]

 

 

Idzie pani, wietrzyk wieje

Idzie pani: tup, tup, tup,
[Dziecko zwrócone do nas plecami. Na przemian z wyczuciem stukamy w jego plecy opuszkami palców wskazujących]

dziadek z laską: stuk, stuk, stuk,
[delikatnie stukamy zgiętym palcem]

skacze dziecko: hop, hop, hop,
[naśladujemy dłonią skoki, na przemian opierając ją na przegubie i na palcach]

żaba robi długi skok.
[z wyczuciem klepiemy dwie odległe części ciała dziecka
np. stopy i głowę]

Wieje wietrzyk: fiu, fiu, fiu,
[dmuchamy w jedno i w drugie ucho dziecka]

kropi deszczyk: puk, puk, puk,
[delikatnie stukamy w jego plecy wszystkimi palcami]

deszcz ze śniegiem: chlup, chlup, chlup,
[Klepiemy dziecko po plecach dłońmi złożonymi w „miseczki”]

a grad w szyby łup, łup, łup.
[lekko stukamy dłońmi zwiniętymi w pięści]

Świeci słonko,
[gładzimy wewnętrzną stroną dłoni ruchem kolistym]

wieje wietrzyk, [Dmuchamy we włosy dziecka]

pada deszczyk.
[z wyczuciem stukamy opuszkami palców w jego plecy]

Czujesz dreszczyk?
[leciutko szczypiemy w kark]

 

 

Pizza

[Dziecko leży na brzuchu]

Najpierw sypiemy mąkę
[Przebieramy po jego plecach opuszkami palców obu dłoni]

zgarniamy ją
[brzegami obu dłoni wykonujemy ruchy zagarniające]

lejemy oliwę
[rysujemy palcem falistą linię, począwszy od karku aż do dolnej części pleców]

dodajemy szczyptę soli
[lekko je szczypiemy]

no... może dwie, trzy.

Wyrabiamy ciasto
[z wyczuciem ugniatamy boki dziecka]

wałkujemy
[wodzimy dłońmi zwiniętymi w pięści po jego plecach w górę i w dół]

wygładzamy placek
[gładzimy je]

i na wierzchu kładziemy:
pomidory,
[delikatnie stukamy dłońmi zwiniętymi w miseczki]

krążki cebuli,
[rysujemy koła]

oliwki,
naciskamy palcem w kilku miejscach]

[dziecko samo wymyśla co dodajemy do pizzy]

posypujemy serem
[szybko muskamy dziecko po plecach opuszkami palców
obu dłoni]

i... buch! do pieca.
[Przykrywamy sobą dziecko i na chwilę pozostajemy w tej
pozycji-dopóki dziecko ma na to ochotę]

Wyjmujemy i kroimy:
[Kroimy plecy brzegiem dłoni]

dla mamusi, dla tatusia,
dla babci, dla brata
dla Matyldy... a teraz
[dziecko wymyśla, dla kogo jeszcze będą kawałki pizzy]

polewamy keczupem,
[kreślimy palcem na plecach linię z pętelkami]

i... zjadamy... mniam, mniam, mniam.
[Gdy rodzice bawią się z dzieckiem, w tym momencie następuje zwykle cała gama uścisków połączonych z całowaniem dziecka, delikatnym naśladowaniem gryzienia]